Podziwiając Pana rzeźby przypomniało mi się moje pierwsze podejście do płaskorzeźby w lipie. Wykonałem je za pomocą dwóch dłut stolarskich i noża, udało się ale do dzisiaj na samo wspomnienie tej nieporadnej formy śmiech mnie ogarnia. Pozwoliłem sobie również na mini reklamę Pana blogów u siebie. Pozdrawiam. http://prusprojekt.blogspot.com/
Podziwiając Pana rzeźby przypomniało mi się moje pierwsze podejście do płaskorzeźby w lipie. Wykonałem je za pomocą dwóch dłut stolarskich i noża, udało się ale do dzisiaj na samo wspomnienie tej nieporadnej formy śmiech mnie ogarnia. Pozwoliłem sobie również na mini reklamę Pana blogów u siebie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://prusprojekt.blogspot.com/